30 listopada urządziliśmy andrzejkowe wróżby. Wytrwale szukaliśmy czterolistnej koniczynki, która jest gwarancją wielkiego szczęścia. Serca przekłute szpilką zdradzały imię wybrańca, a karty odkrywały tajemnice przyszłości. Były wróżby z szpilek. Rzucaliśmy magiczną kostką, która przepowiadała naszą najbliższą przyszłość. Poczęstunek obficie wypełnił brzuszki, były pyszne babeczki, pierniczki i soczki. Ale było wesoło!
Uczniowie klasy IIa