Rozpoczęliśmy dzień od pysznego śniadania, po którym poszliśmy do kościoła. Po powrocie spędziliśmy godzinę na basenie. Widzieliśmy też jak powstają duże rzeźby z drewna. Gdy zjedliśmy obiad i odpoczęliśmy, wyruszyliśmy na długą wycieczkę do latarni morskiej na Przylądku Rozewie. Ale nie był to koniec atrakcji. Wieczorem śpiewaliśmy przy ognisku i piekliśmy pyszne kiełbaski. Kolejny dzień szybko minął.