Dzisiejszego dnia odbyła się nasza ostatnia wycieczka. Tym razem za cel naszej podróży obraliśmy Hel! Nie wiem czy wiecie, ale Półwysep Helski to najbardziej na północ wysunięta część naszego kraju! Wycieczka rozpoczęła się od godzinnego rejsu statkiem w morze. Łajbą trochę bujało ale na szczęście przekonaliśmy się, że wszyscy jesteśmy prawdziwymi morskimi wilkami i nikt nie miał problemów żołądkowych. Po morskiej przygodzie wyruszyliśmy prędko do „Fokarium”, by zdążyć na pokaz tresury i karmienia fok. Na pobliskim deptaku znalazło się też trochę czasu na zakup pamiątek, lodów i gofrów. Pełni niesamowitych wrażeń wracaliśmy autokarem na obiad.
Po południu z kolei najpierw przez ponad godzinę kolejny raz bawiliśmy się w piratów ze specjalnie zaproszonymi dla nas paniami, a później rozegraliśmy pożegnalny turniej na boisku szkolnym oraz rozpaliliśmy ostatnie na naszym wyjeździe ognisko. Dzień kończyliśmy iskierką, która zrodziła się w dłoni pani Dyrektor, a następnie przeszła przez ciała nas wszystkich!
Korespondentka Karina