23 maja 2011
Szczęśliwie dojechaliśmy do Jastrzębiej Góry i z uśmiechami na twarzy rzuciliśmy się do jedzenia pysznych rybek. Mimo jeszcze wielkich zapasów jedzenia, które przywieźliśmy z domu jedzenie smakowało nam wybornie. Cisza nocna zapanowała o godzinie 22 lecz emocje nie pozwalały nam zasnąć mimo, że my bardzo chcieliśmy spać :))
24 maja 2011
Jednak ranek nad morzem zaczyna się wcześniej przynajmniej dla niektórych :)),którzy chcieli od 6 rano już pokazać ile mają energii :))mimo że śniadanie było o 8.30. Po śniadaniu wszyscy z ochotą ruszyli przywitać morze. Pogoda nam dopisała i mogliśmy nawet zamoczyć nogi. Zabawa była rewelacyjna. Nasze zadowolone minki na zdjęciach mówią wszystko :))). Po obiedzie byliśmy na basenie i nastąpił ciąg dalszy naszych wodnych zabaw tym razem pod okiem pana ratownika. Zakończenie dnia było rewelacyjne nareszcie były pierwsze wypłaty kieszonkowego i nasze upragnione zakupy :))